Stosowanie kurtyn wodnych
Parowanie
skroplonych gazów toksycznych może być procesem długotrwałym i
obejmować rozległe tereny od miejsca awarii. Dla przykładu w awarii
Białostockiej w 1989r., w której wykoleiły się trzy cysterny z
chlorem na trasie kolejowej, każda po 50t skroplonego gazu, w
przypadku ich mechanicznego uszkodzenia i wycieku całej zawartości,
czas parowania wynosiłby ok. 23 godzin w temp. minus 20
C, i ok. 8 godzin dla temp. plus 20
C. Przez ten czas utrzymywałyby się wszystkie strefy skażeń w tym
najbardziej rozległa strefa porażeń lekkich, której zasięg
zależny byłby od pionowej stateczności powietrza i wynosiłby od 13 km
dla inwersji do 7 km dla konwekcji. Katastrofa białostocka zakończyła
się na szczęście pomyślnie dla mieszkańców miasta, wykolejone
cysterny nie zostały rozsczelnione i udało się je postawić na
torowisko. Przykład ten jednak wykazuje doniosłość problematyki
ograniczania zasięgu emisji gazów toksycznych do atmosfery. Po
zlikwidowaniu źródła wycieku gazu skroplonego należy zatem jak
najszybciej ograniczyć rozprzestrzenianie się toksycznych gazów
w kierunku rejonów zamieszkałych aby uniknąć zatruć
śmiertelnych. Dość skuteczną metodą w stosunku do gazów
rozpuszczalnych w wodzie jest kurtyna wodna.

Stosowana ona jest
w postaci mocno zdyspergowanego strumienia wody, w tym także z
dodatkiem neutralizatora lub w postaci pary wodnej. Jej działanie
polega na wchłanianiu większości toksycznych substancji gazowych.
Należy jednak nie dopuścić do kontaktu strumienia wody bezpośrednio z
plamą rozlanego gazu skroplonego, gdyż może to spowodować intensywne
zamglenie rejonu akcji ratunkowej i pogorszenie warunków jej
prowadzenia. Drugim zastrzeżeniem jest wyprowadzenie pomp motorowych
tłoczących wodę do prądownic kurtynowych na taką odległość aby nie
powstało niebezpieczeństwo eksplozji mieszaniny wybuchowej gazu
toksycznego z powietrzem. Rozpuszczalność w wodzie najważniejszych
gazowych TSP jest zazwyczaj duża. Zastosowanie dużej ilości
wody do neutralizacji gazów toksycznych metodą kurtyn wodnych
powoduje powstanie nowego rodzaju zagrożenia jakim jest duża ilość
roztworu toksycznego gazu, rozprzestrzeniającego się w zagłębieniach
terenowych w rejonie awarii. Metody postępowania z roztworami gazów
toksycznych są takie same jak dla ciekłych TSP. Roztwory tych gazów
są najczęściej nie mniej toksyczne w postaci związanej niż w postaci
wolnego gazu. Dlatego należy dążyć do ograniczenia oddziaływania
powstającego w czasie akcji ratunkowej toksycznego roztworu na
środowisko, a przede wszystkim przedostawania się go do wód
powierzchniowych. W tym celu w pierwszej kolejności należy zatkać
przekroje przewodów kanalizacyjnych będących w bezpośrednio
lub w pobliżu strefy zniszczeń. W przypadku skażenia odcinki sieci
kanalizacyjnej odciąć tamami, zastawkami, zaporami, czy poduszkami
odcinającymi ( poduszki i tampony umieszczone są w kanałach i
studzienkach). W takich sytuacjach najskuteczniejszą metodą jest
odpompowanie skażenia do wozów aseminacyjnych i wywiezienie na
wskazane wylewisko. Gdy mamy do czynienia z małym wyciekiem a
odpompowanie jest niemożliwe stosujemy silne rozcieńczenie dużą
ilością wody, a skażone powierzchnie przemywamy wodą. Pochłaniane w
wodzie gazy toksyczne stanowią nadal poważne zagrożenie, powodując
nieustanne powiększanie się strefy zniszczeń w rejonie akcji
ratunkowej. Występuje tu również możliwość prowadzenia
zobojętnienia roztworów gazowych za pomocą odpowiednich
substancji neutralizujących. W szczególnych przypadkach
obecności roztworu gazowego w przewodach kanalizacyjnych studzienkach
i innych zagłębieniach z których niemożliwe jest jego
odpompowanie lub rozcieńczanie można go również
zneutralizować.